ATMOSFERA

Atmosfera < gr. atmos "vapor, steam" (see atmo-) + sphaira "sphere" >

Tak się składa ,że przyszło nam żyć na tej specyficznej planecie ziemia , która między innymi charakteryzuje się tym , że mamy tu coś takiego jak “ atmosfera “

Atmosfera ziemska - powłoka powietrzna sięgająca do wysokości 80 km, stanowiąca prawie jednorodną mieszaninę różnych gazów. Powietrze składa się z ok. 78% azotu, 21% tlenu, około 1% gazów szlachetnych, wodoru, ozonu i 0.2% dwutlenku węgla i pary wodnej. Atmosfera ziemska dzieli się na warstwy zwane troposferą, stratosferą, mezosferą, jonosferą i egzosferą. Chroni organizmy przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym (ozonosfera) i gwałtownymi wahaniami temperatury. Działa również ocieplająco na Ziemię, zatrzymując promieniowanie cieplne, poprzez tzw. efekt cieplny. Skład i procesy fizyczne zachodzące w atmosferze ziemskiej wpływają na procesy życiowe organizmów (oddychanie, fotosynteza), a także na obieg materii i obieg energii.

Użyliśmy sobie jako ludzkość tej analogii i samej nazwy , by określać coś co na mniejszą skalę wisi w powietrzu i określa specyfikę danego miejsca , przestrzeni. Swoisty klimat na który wpływamy my sami i odwrotnie - ono na nas , cechy charakterystyczne danego obszaru, jego energia kształt , kolor itd

Synonimy atmosfery to : Istota / wygląd / klimat / koloryt / zabarwienie / nastrój / fluid / poetyczność / liryczność / charakter / poezja / styl / aura / oblicze / duch …

/ klimat / koloryt / zabarwienie / nastrój / fluid / poetyczność / liryczność / charakter / poezja / styl / aura / oblicze / duch …

Atmosfera to również coś co tworzymy swoim wizerunkiem, czy tego chcemy, czy nie. Czy nam się to podoba, czy nie. Nawet ci, którzy gardzą czymś tak “marnym “ jak wygląd:) Każda z rzeczy, którą decydujemy się na siebie przywdziać sama w sobie “ coś “ wyraża.Ma dany kształt, formę, charakter, kolor, wyraz, taką a nie inną energię. A co dopiero zestaw wszystkich elementów składających się na outfit + fryzura + makeup ( lub jego brak ) i wszelkie akcesoria. Zastanawiasz się czasem nad tym jaką atmosferę wnosisz w tę naszą niezwykłą rzeczywistość poprzez swoją zewnętrzną powłokę … ?

I tak sobie właśnie żyjemy będąc chodzącymi generatorami ( nie tylko ;) atmosfery.

Ona wręcz unosi się wokół / spowija nas za sprawą nie tylko stanu naszego wnętrza, ale i zewnętrza.

I jak już wspomniałam , czy tego chcemy , czy nie oddziałuje na całą resztę i na nas samych rzecz jasna.

Niektóre z naszych outfitów są w swej atmosferze spójne, jasne i czytelne. Inne zupełnie przypadkowe i chaotyczne. Niemniej jednak zawsze są “ jakieś “

Możemy wziąć po lupę liczne przykłady.

Przemyślane od stóp do głów, skomponowane z dbałością o każdy detal wizerunki trzymające się danego stylu , kanonu i pomysłu. Nie pozostawią wątpliwości. Nawet ci nieszczególnie zainteresowani tematem “ czytają “ lub “ czują“ przekaz skoro jest tak ewidentnie rozpoznawalny…

I w drugą stronę.

Wyobraź sobie siebie w jednym pomieszczeniu z dużym skupieniem dokładnie tak samo wyglądających ze względów na swoją przynależność do danej grupy mnichów buddyjskich, lekarzy, górników, uczestników wyjątkowego eleganckiego garden party, uczestników koncertu rockowego albo na przykład bezdomnych.To oczywiste, że każdy z tych obrazków, scen zbuduje zgoła odmienną atmosferę i mam tu na myśli tylko ich wygląd.Tak już jest…

Dlatego też zachęcam nas do zbadania przez chwilkę jaką my sami budujemy atmosferę wokół nas?

A przede wszystkim jaką chcemy atmosferę tworzyć.

Głównie dla samych siebie.

Bo to ma znaczenie.

A mamy na to niczym nieograniczony wpływ.

My - chodzące obrazy, które sami sobą tworzymy.

Co te obrazy wnoszą w nasze własne samopoczucie?

Czy dobrze nam samym z obliczem wynikającym z tego co mamy właśnie na sobie?

Czy może coś nas w tym uwiera , przeszkadza, utrudnia zwykłe funkcjonowanie?

Przyjrzyjmy się więc naszym wyborom i na tę codzienną skalę i na tę globalną.

I bądźmy świadomi ducha naszej osobowości przekładającej się na kreację.

c.d.n.